Chantelle Winnie urodziła się w 1995 roku w kanadyjskim Ontario. Była szczęśliwym i zdrowym dzieckiem. Nic nie wskazywało na to, że w niedalekiej przyszłości pojawią się u niej pierwsze objawy bielactwa, "skazy", z którą będzie musiała żyć już zawsze.
Instagram.com/Winnieharlow
Dzieciństwo Chantelle było udręką. Dzieci w szkole i na podwórku nieustannie wytykały ją palcami, obrażały, szydziły z jej choroby. Wszyscy wiemy, jak okrutne potrafią być czasem dzieci, a słowa mogą ranić najbardziej. Poczucie braku akceptacji, wykluczenia, towarzyszyło dziewczynce na każdym kroku. Do dziś z bólem wspomina tamte chwile.
Instagram.com/Winnieharlow
Na jej Instagramie często pojawiają się fotki z dzieciństwa. Chantelle wciąż nie może pogodzić się z tym, jak była traktowana i jak wpłynęło to na wczesna lata jej życia. Żałuje, że nie poznała wtedy kogoś z podobnymi schorzeniami, który dodałby jej otuchy i wytłumaczył, że tak naprawdę nic one nie znaczą.
Instagram.com/Winnieharlow
Dziś Chantelle jest pewną siebie młodą kobietą. Bardzo chciałaby, żeby ludzie byli bardziej doinformowani w kwestii jej choroby. Nie można się nią zarazić i tak naprawdę nie jest niczym złym. A już na pewno nie wpływa na to, jaką jest się osobą. Winnie nie jest w swojej przypadłości osamotniona. I to również chciałaby ludziom uświadomić.
Instagram.com/Winnieharlow
Winnie nie wstydzi się już swojego ciała. Chętnie pokazuje je m.in. na Instagramie, na którym nie brak odważnych, rozbieranych zdjęć w samej bieliźnie. Wie jednak, że wciąż wzbudza skraje emocje - od zachwytu po wstręt.
Instagram.com/Winnieharlow
Chantelle trudne lata ma już dawno za sobą. Dziś, pogodzona jest ze swoim wyglądem na tyle, że postanowiła zrobić ze swojego ciała główne narzędzie pracy. Została modelką. Ma za sobą udział w wielu sesjach zdjęciowych i kilka razy szła po wybiegu. Fotografowie uwielbiają pracę z Winnie, bo jest profesjonalna, piękna i bardzo oryginalna.
Wielokrotnie proponowano jej operacje i specjalistyczne leczenie, które mogłoby ujednolicić kolor skóry. Zdecydowanie jednak się temu opiera.
Instagram.com/Winnieharlow
Instagram.com/Winnieharlow
Instagram.com/Winnieharlow
Teraz 19-latka podbija telewizję. Właśnie wzięła udział w najnowszej edycji programu America's Next Top Model, która na antenie ukaże się już latem. Wezmą w niej udział i kobiety, i mężczyźni. Chantelle już namawia do głosowania na nią.
Modelka ze swojej wady uczyniła największą zaletę. Po latach nękań i prześladowań wie już, że jej choroba jest atutem, szczególnie ważnym w świecie modelingu, w którym trzeba wyróżniać się czymś, czego nie ma nikt inny.
Pracując jako modelka przechodzi często istne metamorfozy. Fryzjerzy zmieniają jej fryzurę. Zakłada na siebie kolorowe, dziwne ubrania. Oczywiście na twarz nakłada jej się wtedy makijaż, ale zarówno Chantelle, jak i fotografowie, z którymi pracuje, nie pozwalają na zakrywanie podkładem plam na skórze. Dziś są jej znakiem rozpoznawczym, ale nie tylko.
Są bowiem czymś o wiele ważniejszym. Mają nieść ludziom ważne przesłanie - bądź taki, jakim jesteś, nie wstydź się siebie. Akceptacja jest najważniejsza i to ona stanowi o prawdziwym pięknie człowieka.
Instagram.com/Winnieharlow
Instagram.com/Winnieharlow