Najbardziej dostaje się na Facebooku dziewczynom, a w szczególności Małej. Ania jest ostro krytykowana za mocny make up, wulgarne słownictwo, a nawet za to, jacy faceci jej się podobają. W myśl jej życiowego motta "Mam wyje*bane", nie przejmuje się gorzkimi komentarzami. Odpowiada im... żartując sama z siebie!
Facebook.com
Ania nie daje się wyprowadzić z równowagi nawet przy mało eleganckich pytaniach o seks. Dyskretnie przypomniała też o swojej obecności, gdy ktoś nazwał ją debilem.
Facebook.com
Ania na swoim Facebooku pisze, że nie ma zamiaru upodabniać się do nikogo z zagranicznych edycji. Ma zamiar udowodnić, że jest jedyna w swoim rodzaju, lecz także podobna do wszystkich innych młodych imprezowiczów na świecie.
Facebook.com
Facebook.com
Trybsonowi, znanemu także jako "Ostry dzik, przy którym krzyczy każda świnia", również nieźle się dostało. Oprócz niezbyt przyjemnych słów od obcych ludzi, oberwało mu się też od znajomych. Zachował jednak spokój i grzecznie tłumaczył swoje zachowanie.
Facebook.com
Jeden z hejterów powiedział mu, że jest nikim. Mocne słowa! Co na nie odpowiedział?
Dobrze mu powiedział?
Kapif
Eliza, podobnie jak Ania, krytykowana jest głównie za zbyt mocny makijaż.
Facebook.com
Jednak nie tylko "tapeta" była problematyczna. Elizie dostało się za słownictwo i musiała się nawet tłumaczyć z "szlaufa".
Facebook.com
Facebook.com
Wszystko jednak nadzwyczaj grzecznie, prawda?
Ania nie spotkała się z tak dużym hejtem jak inne dziewczyny, jednak przeżyła bardzo to, jak reaguje na niego jej własna mama. Matka Ani nie mogła spać w nocy, martwiła się tym, co wypisuje się w internecie o jej córce.
Ewelinie dostaje się głównie za wygląd.
Facebook.com
Facebook.com
Łatwo jest ich zmieszać z błotem. Tylko po co i dlaczego?
Trudno się z tym nie zgodzić. Co ciekawe, chętnych na obejrzenie pierwszego odcinka było tak wielu, że stacja MTV Polska podczas jego emisji osiągnęła najwyższą oglądalność w tym roku.
Plotek Exclusive
Sami uczestnicy przyznają się, że pierwszy odcinek był wielką imprezą. Wypili morze alkoholu, trochę się zapomnieli, przestali nad sobą panować. Czy oznacza to jednak, że są "debilami, prostakami, burakami, dziwkarzami i k*rwami"? Chyba jednak nie, prawda?