Po 10 latań starań Ewy Błaszczyk, w końcu udało się otworzyć nowoczesną klinikę "Budzik", w Międzylesiu pod Warszawą. Dlaczego akurat taka nazwa? Dwanaście lat temu, córka aktorki - Ola - zakrztusiła się tabletką przeciwbólową. Dziewczynka zapadła w śpiączkę. Od czasu tamtego tragicznego wypadku, Błaszczyk zajęła się działalnością charytatywną. Za ukoronowanie jej zaangażowania można uznać tę klinikę, której wartość szacuje się na 17 milionów złotych.
Klinika ma na celu, nieść pomoc dzieciom po najcięższych urazach mózgu.
.
.
.
.
.
.
.