Ten obrazek z życia księżnej Kate i księcia Williama pamiętamy chyba już wszyscy! Kiedy Chris Hoy zwyciężył podczas olimpiady w Londynie, ani książę William ani księżna Kate nie byli w stanie pohamować wybuchu radości. Kate zarzuciła ukochanemu ramiona na szyję, on zaś czule ją objął. Wyglądali jak zwyczajna zakochana w sobie para, która nie ma oporów, by pokazywać swoje szczęście na forum publicznym. Chyba również oni na ten krótki moment zapomnieli, że przecież są książęcą parą! Ten obrazek dobitnie pokazał, że angielska monarchia zmieniła się na dobre.
Forum
Królewskie pary bardzo rzadko widzimy w takich sytuacjach, kiedy otwarcie pokazują swoje uczucia. Kiedyś takie zachowanie byłoby absolutnie nie do pomyślenia. Rodzice księcia Williama, Księżna Diana i książę Karol, nigdy nie okazywali takiego zachwytu sobą, nawet na początku ich małżeństwa. Skromny pocałunek w rękę to było wszystko, na co mógł sobie pozwolić książę Karol wobec Diany.
East News
Mały William nie miał łatwego dzieciństwa, bo musiał patrzeć jak małżeństwo rodziców się rozpada. Był w stanie jednak nauczyć się zaufania i miłości. Rodzice zawsze starali się zrekompensować chłopcu ich kłótnie, ogromną troską i opieką. Ale to księżna Diana była osobą, która pokazała Williamowi dorastającemu w dostatku i wśród arystokratycznych manier, "prawdziwy" świat".
East News
Księżna Diana zabrała go kiedyś do domu towarowego w centrum Londynu, aby pokazać Świętego Mikołaja, donosi Dailymail.co.uk. Chłopiec musiał grzecznie czekać w kolejce ze wszystkimi, "normalnymi dziećmi". Diana spędzała z synami mnóstwo czasu, bawiła się z nimi i czytała. Rodzice posłali malca do przedszkola, chcieli by brał udział w różnych koncertach i sportowych zawodach. Dokładnie tak zachowują się normalni rodzice. Jednak dla rodziny królewskiej takie zachowanie było szokujące!
East News
Książę William wydaje się jednak zupełnie inny niż pozostali członkowie rodu królewskiego. Od chwili kiedy poznał Kate na uniwersytecie w St. Andrews , wszystko się zmieniło. Chodził do pubów, pił piwo i jadał tradycyjne fish&chips. Zachowywał się jak każdy student.
AP
Dziś książę William i księżna Kate starają się być blisko "zwykłych" ludzi. Uczestniczą oczywiście w oficjalnych spotkaniach, ale pozwalają sobie też na chwilę luzu. Czy to nauka wyniesiona z wychowania księżnej Diany?
agencja gazeta
Kiedy Książę William dorastał, musiał obserwować nieudane małżeństwo swoich rodziców. W pewnym momencie księżna Diana zaczęła widzieć w Williamie już nie tylko swoje dziecko. Stał się wtedy powiernikiem jej tajemnic i jedyną osobą, której ufała. To jednak sprawiło, że musiał szybko dorosnąć. Księżna Diana była podobno tak zazdrosna o Williama, że wyrzuciła jego nianię, Barbarę Branes, donosi Dailymail.co.uk. Księżna obawiała się podobno, że jej syn za bardzo się zbliżył do swojej opiekunki. William nie zapomniał jednak o niani i kilkanaście lat później zaprosił ją na swój ślub. Ten piękny gest pokazuje, jak bardzo książę łaknął jakiegoś stałego elementu w swoim życiu.
EastNews
Po śmierci księżnej Diany, William został zupełnie sam, bo Karol zamiast próbować rozwiązać swoje problemy, uciekł i zostawił Williama na kilka tygodni samego, dowiadujemy się z Dailymail.co.uk. Dziś księżna Kate i książę William nie zamierzają popełniać błędów z przeszłości. Para książęca podobno zrezygnowała z zatrudnienia niani na pełny wymiar godzin, co było przecież powszechne w rodzinie królewskiej od pokoleń. Para stwierdziła, że będzie w stanie sama zaopiekować się swoim maluchem. Niania ma być im potrzebna tylko w wyjątkowych sytuacjach, a kiedy trzeba zawsze mogą liczyć na rodziców księżnej Kate.
Wygląda więc na to, że już teraz William i Kate chcą być obecni w życiu swojego potomka i mają dokładny obraz przyszłego rodzicielstwa, które planują bardzo świadomie.
AP/Danny Lawson
Z kolei królowa Elżbieta i książę Filip nigdy nie byli wylewni, co na pewno miało odbicie w psychice księcia Karola. Jego ojciec, książę Andrzej, był kobieciarzem, a jego matka, księżniczka Alicja Battenberg, spędziła sporo czasu w azylu psychiatrycznym, a później została zakonnicą.
AP/
O tym, że księżna Kate i książę William nie zamierzają brać z nich przykładu, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Wystarczy tylko na nich spojrzeć, by przekonać się, że są sobie bezgranicznie oddani.
AP
Księżna Diana miała burzliwą przeszłość. Kiedy miała zaledwie sześć lat, jej rodzice się rozeszli. Diana i jej rodzeństwo były przerzucane między obojgiem rodziców, a jej matka wyszła ponownie za mąż. Możemy sobie wyobrazić, co w takiej sytuacji czuła mała Diana. Gdy miała 19 lat spotkała Karola. Ich związek jednak od początku był niestabilny i trudno powiedzieć, czy wzięli ślub z miłości.
EastNews
Zupełnie inaczej miała się sprawa z księciem Williamem i Kate. Widać jak na dłoni, że każda ich decyzja zmotywowana jest uczuciem. Najważniejsza to oczywiście ślub. Choć ich związek też przechodził kryzys, w końcu podjęli w pełni przemyślaną decyzję. Długo oczekiwana chwila nadeszła 29 kwietnia 2011 r. Książę William i księżna Kate powiedzieli sobie sakramentalne tak.
AP/Martin Meissner
Ślub odbył się w Opactwie Westminsterskim, a wśród 1900 gości oprócz królewskiej rodziny byli też celebryci.
Fot. AP
Teraz książę William i księżna Kate spodziewają się dziecka. Nie mogą co prawda zachowywać się jak typowa para, bo cały świat jest ciekawy najdrobniejszego szczegółu związanego z ich potomkiem. Oni jednak czerpią radość z okresu ciąży, tak jakby byli najzwyklejszym młodym małżeństwem spodziewającym się dziecka, a nie potomka rodu królewskiego.
AP
Relację księżnej Diany i królowej Elżbiety nigdy nie należały do ciepłych i co najwyżej możemy je nazwać poprawnymi. Natomiast książę William ze swoimi teściami jest za pan brat. William pojechał nawet na wakacje z teściami, gdzie jedli kolację przed telewizorem. Do ojca Kate mówi: "Mike" lub czasami "tato", co świadczy o tym, jak bardzo chce być rodzinny, wyjaśnia Daily.mail.co.uk.
EAST NEWS
EAST NEWS
Książę William nie chce popełnić błędów rodziców. Jest świadomy tego, że rodzina jest najważniejsza. Judy Wade, autorka publikacji o rodzinie królewskiej powiedziała nawet:
Książę William podobno chce nawet rzucić pracę dla swojej rodziny:
Widać, że książę William ożywia wizerunek rodziny królewskiej, bo nie gardzi wartościami, które według niektórych do tej pory zarezerwowane były dla klas średnich.
AP/Danny Lawson