Świat usłyszał o Lanie Del Rey w 2011 roku, gdy w sieci pojawił się jej teledysk do piosenki "Video Games". Wtedy właśnie zaczęło się szaleństwo. Klip królował na Facebooku. Do tej pory miał prawie 12 milionów wyświetleń! Jednak kim jest 26-letnia Lana? Naprawdę nazywa się Elizabeth "Lizzy" Grant. I od początku kariery nieźle mieszała.
Internautów urzekła historia o tym, jak osiemnastoletnia Lana przyjeżdżając do Nowego Jorku na studia, zaczęła stawiać swoje pierwsze muzyczne kroki. Nagrała pierwszą płytę, ale nie odniosła sukcesu. Kilka miesięcy temu w wywiadach opowiadała o tym, że nie miała w życiu łatwo, mieszkała w przyczepie kempingowej i pracowała w schronisku dla bezdomnych.
Wszystko to okazało się kłamstwem. Lizzy Grant jest córką milionera Boba Granta, który dorobił się na sprzedaży domen internetowych. Opowieści o biedzie to zwykły marketingowy wymysł. Okazało się, że pseudonim wymyślił sztab menadżerów - chcieli, aby pasował do jej wizerunku. Od tego czasu Lana w ogóle nie mówi o swoim życiu prywatnym. Ale całe to zamieszanie jakoś jej nie zaszkodziło.
Od tego teledysku wszystko się zaczęło. Lana twierdziła, że sama pozbierała archiwalne filmy i zdjęcia potrzebne do jego stworzenia.
"Born to die" to drugi oficjalny singiel Lany. Teledysk ma już prawie 37 milionów wyświetleń! Tu piosenkarka nie jest tak grzeczna jak w "Video Games". Widzimy ją toples, przytuloną do mężczyzny. A wszystko na tle flagi Stanów Zjednoczonych. W teledysku towarzyszą jej także dwa tygrysy. Klip jest zmysłowy i zdecydowanie odważniejszy od pierwszego.
Po tym występie spadła na nią fala krytyki. Na odcinek programu Saturday Night Live z udziałem Lany czekało miliony jej fanów i przeciwników. Poprzeczka była ustawiona bardzo wysoko. Miała udowodnić, że nie jest tylko marketingowym wytworem, ale naprawę umie śpiewać. Nie udało się. Ten występ określono "najgorszym w historii telewizji":
Tragiczny występ w SNL niczego nie zmienił. Może nawet przyczynił się do większej popularności Lany. Jej płyta, wydana w styczniu, sprzedaje się jak świeże bułeczki. A kolejne klipy biją rekordy oglądalności. W najnowszym teledysku do piosenki "Blue Jeans" Lana pokazuje pazurki. Jest ostro. Zobaczcie sami:
Magazyn z Laną na okładce to pewny sukces. Jej ciekawa uroda oraz interesujący image zostały docenione przez prestiżową agencję modelek NEXT, która w styczniu podpisała kontrakt z piosenkarką. I nie szkodzi, że wielu podejrzewa, że pomogła swojej urodzie i powiększyła usta. Oczywiście Lana zaprzecza tym pogłoskom.
A co w życiu prywatnym? Atrakcyjna 26-latka nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. Ale jej wybory są kontrowersyjne... Ostatnio przyłapano ją z liderem zespołu Guns N'Roses, 50-letnim Axlem Rose. Wychodzili razem z restauracji. Czy to była randka? Jedno jest pewne - Lana to fanka zespołu, jakiś czas temu sfotografowano ją na koncercie. A wieku szesnastu lat napisała piosenkę "Axl Rose Husband". Czyżby życie naśladowało sztukę?
Wcześniej Lanę łączono z kontrowersyjnym artystą Marilyn Mansonem. Jednak od pewnego czasu oficjalnie spotyka się z frontmanem grupy Kassidy, Barriem O'Neillem.