Okazuje się, że nie tylko listy od fanów, ale również rozmowy ze znaną psycholog Justyną Święcicką, zmotywowały Kingę Rusin do napisania książki.
W czasie rozwodu Kinga przeżywała trudne chwile. Gdyby nie wizyty u psychologa mogłaby sobie z tą sytuacją nie poradzić - mówi "Na żywo" znajomy Rusin.
Dziennikarka twierdzi, że rozmowy z panią psycholog pomogły jej zrozumieć wiele sytuacji i odpowiedzieć na frapujące ją pytania.
Zaczęłam spotykać się z psycholog Justyną. Rozmawiamy o życiu. Zrobiła ze mną wywiad psychologiczny, by mnie też otworzyć. Udało się jej - powiedziała "Na żywo" Kinga.
Już jesienią Kinga Rusin otworzy się przed całą Polską. To wtedy w sklepach ukaże się jej książka.