• Link został skopiowany

Doda opowiedziała o relacji z Maxem Hodgesem. "To jest historia na film". Zdradziła, jak jej się żyje jako singielka

W najnowszym wywiadzie Doda w końcu skomentowała swoją relację z tajemniczym Amerykaninem. Co ją łączy z Maxem Hodgesem?
Doda, Max Hodges
instagram/dodaqueen, mistermaxhodges

Doda od ponad roku jest singielką. Zanim podzieliła się tą informacją z fanami i mediami, musiała w spokoju poukładać swoje życie. Praca zaczęła ją męczyć i jak sama przyznaje, myślała, że "wykończy się, psychicznie i fizycznie". Wokalistka teraz wychodzi na prostą i stara się żyć na swoich zasadach. Ostatnio znowu wzbudziła niemałe zamieszanie, ponieważ w jej życiu ponownie pojawił się tajemniczy Amerykanin, o którym tak naprawdę nikt nic nie wie. W rozmowie z dziennikarką serwisu Party zdradziła, jaka łączy ich relacja.

Zobacz wideo Doda chce mieć własny... reality-show!

Doda opowiedziała o relacji z Maxem Hodgesem. "To jest historia na film". Zdradziła, jak żyje jako singielka

Doda wróciła do show-biznesu i otworzyła się przed mediami, jak nigdy dotąd. W rozmowie z Plotkiem przyznała, że w pewnym momencie poczuła, że potrzebuje natychmiastowej przerwy od muzycznej kariery. Niedawno udzieliła kolejnego wywiadu i opowiedziała więcej o Maxie Hodgesem. W jaki sposób reaguje na pojawiające się o nich plotki?

W ogóle nie reaguję. Wydaje mi się, że po to mam swój Instagram, który followuje ponad milion followersów, żeby oni z pierwszej ręki wiadomości. O ile jakiekolwiek wiadomości w kwestii mojego prywatnego życia są potrzebne, ponieważ ja nie czuję jakiejś potrzeby updatowania czy odświeżania informacji, bo póki co nie jestem w tym reality-show. Ani nie czuję się w obowiązku prosić kogoś o pozwolenie, czy mogę być szczęśliwa, a jako singielka jestem i cieszę się życiem, po prostu i już - mówiła w rozmowie z Party.

Rabczewska dodała, że moment, w którym się poznali, nadaje się na film! To musiało być bardzo romantyczne spotkanie.

Poznaliśmy się bardzo dawno temu. Kiedyś opowiem tę historię, ona jest bardzo fajna, nawet na film.

Doda jest singielką już od ponad roku i w tym momencie bardzo to docenia. Przyznała jednak, że na samym początku było jej trudno.

Już byłam parę razy singielką. Lubię ten stan, kiedyś się go bardzo bałam, bo wydawało mi się, że to się wiąże z samotnością. Ja już jestem sama rok, więc teraz różne emocje już opadły. Już nie czuję się taka samotna, bo na początku to było rzeczywiście bolesne. I faktycznie, jak każda kobieta, tęsknie za gestami ciepłymi czy po prostu uczuciami, ale to nie jest jeszcze na tyle silna tęsknota, żeby mnie wpychała w bardzo ważne deklaracje czy poważne związki. Jeszcze dużo czasu potrzebuję, żeby sobie wszystko w głowie poukładać.

Mamy nadzieję, że wokalistka jest teraz szczęśliwa.

Więcej o: