• Link został skopiowany

Przemysław Kossakowski jeszcze w marcu mówił o małżeństwie z Martyną: Jesteśmy razem w domu i cieszymy się sobą

Martyna Wojciechowska w czwartek potwierdziła, że jej małżeństwo z Przemysławem Kossakowskim to już historia. Teraz media wracają do wywiadu podróżnika z marca 2021. Wypowiedział wtedy znaczące słowa.
Przemysław Kossakowski
P.Kibitlewski/ONS

Ponad trzy lata temu Martyna Wojciechowska zaczęła spotykać się z Przemkiem Kossakowskim. Para wzięła ślub w październiku 2020 roku, jednak jak się okazało, ich związek nie przetrwał próby czasu. Teraz przypomniano wywiad podróżnika z marca tego roku, w którym opowiadał o małżeństwie.

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska wystąpiła publicznie. Na jej palcu nie ma obrączki

Przemysław Kossakowski o małżeństwie z Martyną Wojciechowską 

Przemysław Kossakowski i Martyna Wojciechowska rozstali się. Informacje o zakończeniu ich relacji krążyły od środy 14 lipca. Dzień później dziennikarka potwierdziła pogłoski w oficjalnym oświadczeniu na Instagramie.

Jak wiecie, bardzo rzadko wypowiadam się na temat mojego życia osobistego, ale w związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi i licznymi spekulacjami, chciałabym, żebyście usłyszeli kilka słów bezpośrednio ode mnie - zaczęła podróżniczka.

Przemysław Kossakowski nie zabrał głosu w sprawie. Jednak jeszcze w marcu 2021 roku ukazał się wywiad dla magazynu "Party", w którym zdradził kulisy jego hitowego programu Down The Road. Otrzymał za niego Telekamerę. W rozmowie poruszono wówczas temat małżeństwa podróżnika.

Ten rok dla wszystkich był trudny. Wszyscy cierpimy z powodu tego, że nie możemy tak często spotykać się z rodziną i przyjaciółmi. Ale ja odnajduję pozytywne strony tej sytuacji. Teraz mam więcej czasu na życie prywatne z żoną. To jest akurat plus tej pandemii. Jesteśmy razem w domu i cieszymy się sobą - odpowiedział wówczas Kossakowski.

Podróżnik podkreślił, że ze względu na charakter pracy, jaką wykonuje on i Martyna, były momenty, że długo się nie widywali.

W naszej praktyce życiowej zdarzały się takie sytuacje, że wyjeżdżałem na dwa tygodnie kręcić zdjęcia. Kiedy wracałem, to w drzwiach mijałem się z Martyną, która już leciała na trzy tygodnie na kraniec świata, by pracować nad swoim programem. W konsekwencji nie widywaliśmy się miesiącami i było to jednak kłopotliwe - przyznał podróżnik.

Na pytanie, jak taki wolny duch jak on odnajduje się w małżeństwie, Przemek Kossakowski odpowiedział:

W moim życiu było dużo szaleństwa i tymczasowości, przez ostatnie lata do niczego się nie przywiązywałem. Teraz funkcjonuję w obrębie rodziny i zupełnie nie brakuje mi tego, że wszędzie byłem tylko na chwilę.

Podobno Kossakowski nie chciał rozmawiać na tematy małżeństwa, jednak dziennikarka zadała pytanie, czy praca nad związkiem jest dla podróżnika trudna.

Dla ludzi, którym na sobie zależy, nie jest trudna, ale raczej przyjemna. Oczywiście życie nie jest sielanką, zdarzają się naprężenia czy momenty, kiedy musimy sobie ustępować i po prostu brać pod uwagę zdanie drugiego człowieka. Nie jesteśmy już wolnymi elektronami. Ale nie tęsknię za swoim starym życiem - odpowiedział Przemysław Kossakowski.

Jego słowa są co najmniej zaskakujące w kontekście ostatnich doniesień. Martyna w swoim wpisie na Instagramie wspomina:

Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa.

Jeśli wziąć pod uwagę, że para pobrała się w październiku 2020 roku, to z prostego wyliczenia wynika, że w marcu, kiedy wyszedł wywiad z Kossakowskim, ich związek już nie istniał.

Więcej o: