7 marca czarne chmury zawisły nad brytyjską monarchią. Meghan Markle i książę Harry obnażyli prawdziwą (ich zdaniem) rzeczywistość życia za murami pałacu, oskarżając jednego z wysoko postawionych członków rodziny królewskiej o rasizm. Wywiad Oprah Winfrey z Sussexami nadal jest gorącym tematem, jednak jego bohaterowie nie mają powodów do radości. Popularność aktorki i wnuka Elżbiety II w Wielkiej Brytanii spada.
Początkowo wydawało się, że jedynie Meghan Markle będzie krytyczna w stosunku do brytyjskiej monarchii, wywiad uświadomił jednak światu, że o wiele więcej do zarzucenia rodzinie ma sam książę Harry. Nie powinny dziwić więc wyniki najnowszych badań YouGov, które zostały przeprowadzone na wyspach w czwartek. Wieszczą one bowiem, że popularność wnuka Elżbiety II spada, co więcej, procent ocen negatywnych nigdy nie był tak wysoki (pozytywną opinię na temat Harry'ego ma 45 proc. Brytyjczyków, a negatywną 48 proc.).
Pogorszyła się także sytuacja w przypadku Meghan, która o tej pory i tak miała więcej negatywnych opinii. Wskaźnik popularności netto spadł z -14 do -27, co w przeliczeniu na procenty prezentuje się następująco: 31 proc. respondentów dobrze ocenia działania amerykańskiej aktorki, ale aż 58 proc. ma zdanie przeciwne.
Warto także zauważyć, że to młodzi (18-24 lata) są bardziej przychylni Sussexom. Meghan i Harry najwięcej krytyki i negatywnych opinii zgarniają natomiast od osób powyżej 65. roku życia. Powody do radości ma z kolei monarchini, którą dobrze ocenia aż 80 proc. badanych. Źle zaledwie 14 proc.