Tak Marina ozdobiła dom na święta. Jest choinka, a za oknem basen

Marina pokazała w mediach społecznościowych, jak przystroiła dom na święta. Willa rodziny Szczęsnych w Barcelonie prezentuje się bardzo stylowo.
Marina
Fot. Instagram.com/marina_official

Marina należy do grona gwiazd, które chętnie udzielają się w mediach społecznościowych. Żona Wojciecha Szczęsnego często publikuje zdjęcia dotyczące zarówno jej pracy, jak i życia prywatnego. Tuż przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia, gwiazda pokazała na Instagramie, jak wystroiła na tę okazję dom jej rodziny w Barcelonie.

Zobacz wideo Takim ojcem jest Wojciech Szczęsny. "Najcięższa rola naszego życia"

Tak Marina przystroiła dom na święta. Choinka stoi na tle basenu

Na udostępnionych przez piosenkarkę zdjęciach i nagraniach możemy zobaczyć, że w willi jej rodziny zagościły już świąteczne ozdoby. Marina zaprezentowała wygląd salonu, w którym na co dzień dominują beże, biel i brązy. Gwiazda subtelnie i ze smakiem przystroiła tę przestrzeń. W kącie pokoju, na tle okna, za którym widzimy okazały basen, ustawiono choinkę. Na drzewku można dostrzec kolorowe, lecz wyważone ozdoby oraz światełka.

Tuż obok na kanapie w salonie pojawiła się poduszka w kształcie laski cukrowej, której mniejsze wersje również wylądowały na choince. Poza tym Marina ustawiła także na środku stoliku kawowego stylowy stroik. Widzimy, że składają się na niego białe i złote ozdoby oraz palące się świeczki. Mimo iż w Barcelonie trudno o zimowo-świąteczny klimat, wokalistka zadbała, by jej dzieci mogły nacieszyć się takowym we własnym domu. 

Za to Marina ceni życie w Barcelonie. "To nam daje dużo powera"

W październiku bieżącego roku Marina udzieliła wywiadu reporterce Plotka. Gwiazda opowiedziała nam wtedy m.in. o wadach i zaletach życia w Barcelonie. Przypomnijmy, że rodzina piosenkarki przeprowadziła się do Hiszpanii ze względu na kontrakt podpisany przez Szczęsnego. - Każde miasto ma plusy i minusy. To, co mi się podoba w Barcelonie, to słońce. Na pewno to nam daje dużo powera - wyznała Marina. - Mamy przyjaciół, którzy mieszkają blisko nas i którzy nas wsparli. Pomogli nam się bardzo szybko zaadaptować. Jednak mieszkaliśmy siedem lat w Turynie, a powiem szczerze, po siedmiu latach w Turynie nie czułam się tak dobrze, jak po roku w Barcelonie - opowiedziała dalej wokalistka. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: "Marina szczerze o życiu w Barcelonie. Tego jej najbardziej brakuje".

Więcej o: