Jak się okazało, Miley zdecydowała się polecieć do Australii i spędzić trochę czasu z byłym chłopakiem, żeby wyjaśnić nieporozumienia, które ich dzieliły. Gwiazdka potwierdziła tę informację w rozmowie z australijskim radiem. Przyznała też, że uczucia między nią a Liamem nigdy nie osłabły - problem tkwił w tym, że byłi na tyle dojrzali, żeby zbudować prawdziwy związek.
Czy teraz coś się zmieniło?
Liam i ja jesteśmy bardzo ze sobą związani. Nie zamierzam opowiadać o naszym związku. To nasze prywatne sprawy. Ale jedno jest pewne: nie wrócę z Australii jako singielka. Ostatnie przeżycia sporo mnie nauczyły - powiedziała Miley.
Wygląda na to, że postanowiła wziąć przykład ze swoich rodziców...