Piękna Barbadoska przybrała trochę na wadze od czasów, w których rozpoczynała karierę muzyczną. W wywiadzie dla Vogue'a powiedziała jednak, że wcale nie czuła się lepiej, kiedy była chudsza. Dopiero teraz polubiła swoje ciało. Przyznaje, że nie jest ono idealne i że nie ma figury modelki, ale akceptuje samą siebie w stu procentach. Poczuła to, kiedy kręciła nowe teledyski i spędzała wakacje na plaży.
Pierwszy raz w życiu nie chcę się odchudzać i pozbywać moich krągłości. Czuję się komfortowo, a dążenie do ogólnie przyjętego ideału nie jest zdrowe, więc nie mam zamiaru zawracać sobie tym głowy.
Kotek w pełni popiera taką postawę. Pamiętajcie, że piękno człowieka tkwi w jego wnętrzu i akceptacja samego siebie to najlepszy sposób na szczęście!