Związkiem Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella żyli niemal wszyscy mieszkający nad Wisłś. To bardziej polskie niż amerykańskie media interesowały się tym gorącym romansem, którego owocem jest Henry Tadeusz . Alicja żyła jak w bajce. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Półtoraroczny związek rozpadł się kilka miesięcy temu .
Jak dowiedziało się "Party", Colin na pożegnanie dał Alicji prezent. BARDZO DROGI PREZENT. Polska aktorka dostała dom w Los Angeles. Wart jest milion dolarów . Colin pomyślał też o synu. Aktor założył mu konto w banku.
Farrell od kilku miesięcy nie widział się z Henrym. Nawet nie przyjechał na jego pierwsze urodziny. A co z Alicją ? Aktorka skończyła właśnie zdjęcia do filmu "The Girl is in trouble" czyli "Dziewczyna w opałach"...
Sancita