Agnieszka Orzechowska nie przestaje zaskakiwać. We wczorajszym odcinku "Rozmów w toku" gwiazdka wyznała:
Poszłam pod pokój hotelowy powiedziałam, że jestem masażystką. Usiadłam na nim i zaczęłam go masować. Robiłam to lekko, więc zorientował się, że coś jest nie tak. Zrzucił mnie z siebie i powiedział, że już wie co ja tu robię. Myślał, że koledzy zrobili mu prezent i zapytał ile ma mi zapłacić. Potem zapomniałam mu dać swojego numeru telefonu.
Z pewnością by zadzwonił. Nie wiadomo czy Agnieszka Orzechowska mówi prawdę. Jedno jest pewne. Wystąpiła w odcinku "Sława za wszelką ceną", a to chyba mówi samo za siebie.
Aik