Rozpad małżeństwa Wiśniewskich spowodował, że od Ani odwrócili się ich wspólni znajomi. To ona odeszła od niego i to ją obarczają winą za rozpad tego związku.
Jak twierdzi osoba blisko związana z istniejącym już tylko formalnie małżeństwem Wiśniewskich, znajomi wspierają cierpiącego Michała, a o Ani nie chcą słyszeć - podaje fakt.pl
Przyjaciele zapraszają Michała na kolacje, na tenisa, wypady na miasto... Wedle ich relacji Wiśniewska nie angażowała się wystarczająco aktywnie w ratowanie tego małżeństwa i nie miała zamiaru walczyć do końca. Do tego przecież przyznała, że całą winę bierze na siebie.
A może po prostu nie było czego ratować.
Aik