Większość osób oglądających Sylwestra przygotowanego przez Dwójkę była zdziwiona słabym występem Dody . Przy Maryli wypadła bardzo marnie . Część winy za jakość show, albo właściwie jego brak ponosi stan zdrowia Doroty . Piosenkarka podczas próby przed koncertem zasłabła .
Nagle kapsuła wybucha dziesiątkami fajerwerków. Płonie! Wszystko zgodnie z planem, taki był scenariusz. Ale po kolejnym wybuchu Doda traci równowagę, nie może ustać na nogach, w końcu kuca i kuli się w rogu kapsuły. Widzą to osoby zabezpieczające imprezę i natychmiast biegną z pomocą. Artystka nie jest w stanie iść o własnych siłach. Ochroniarz podtrzymuje ją, a następnie bierze na ręce i znosi ze sceny - opisał całą sytuację "Super Express" .
Organizatorzy wspólnie z Dodą podjęli decyzję o rezygnacji ze scen pirotechnicznych . Nie chcieli ryzykować zdrowiem piosenkarki.
Nie wiadomo co było przyczyną zasłabnięcia Dody . Czy może to zbyt długa przerwa wakacyjna (była z Nergalem na Barbadosie ), czy może różnica klimatów, a może stres przed występem z prawdziwą królową polskiej sceny Marylą Rodowicz .
Janus