Edyta Górniak podobnie jak Doda uwielbia być w centrum zainteresowania mediów. W ciągu ostatnich dwóch tygodni piosenkarka uśmiechała się do nas z okładek takich pism jak: "Viva", "Show", "Życie na gorąco", "Fakt" czy "Super Express".
Każda gazeta ma inną teorię na temat jej rozstania z Krupą czy powodów wycofania się z Sopotu.
"Fakt" sugeruje, że artystka przestraszyła się konkurencji ( czytaj Dody ), dlatego zrezygnowała z występu w Sopocie. Z kolei "Na żywo" zastanawia się kto zajmie się interesami Edyty . Osoba z jej otoczenia twierdzi, że artystka doskonale da sobie radę bez Darka .
Wszyscy traktują Edytę jak chimeryczną artystkę, która nie ma pojęcia o interesach. A tymczasem ona potrafi świetnie o nie dbać. Jest też mistrzynią w manipulowaniu ludźmi" - mówi znajoma Edyty w rozmowie z "Na żywo".
Znajomi mówią, że manipuluje, a jej własna siostra zarzuca jej kłamstwo. W wywiadzie dla "Życia na gorąco" broni Darka Krupy . Twierdzi, że był dla żony - Aniołem Stróżem, służącą i pokojówką. Siostra zupełnie nie rozumie jej decyzji o odejściu od męża. Z kolei mama sugerowała jej ponoć wizytę u psychologa...
