• Link został skopiowany

Reebok olał Gortata przez tatuaż

Marcin w nowym sezonie będzie grał w swoich ulubionych butach.
Agencja Wyborcza.pl

Reebok domagał się od jedynego Polaka w NBA Marcina Gortata , aby grał w skarpetkach zasłaniających tatuaż . Koszykarz nie chciał się zgodzić na noszenie podkolanówek w trakcie meczów. Wytatuowanego na łydce Michaela Jordana, w charakterystycznej pozie traktuje jak amulet .

Mam go od ponad czterech lat, jest dla mnie bardzo ważny, bo kojarzy mi się z momentem, kiedy dostałem się do NBA.

Gigantowi obuwniczemu nie pasowało, że na łydce Gortata znajduje się logo ich konkurenta, firmy Nike . Jordan od kilkudziesięciu lat ma własną linię ubrań tworzoną wspólnie z koncernem spod znaku "łyżwy".

Reebok zdecydował się zerwać umowę z Polakiem . Sytuację wykorzystał Nike, który od razu zgłosił się do Gortata i zaproponował mu kontrakt. Dzięki całemu zamieszaniu mieli darmową reklamę .

W rozmowie z "Faktem"Marcin nie krył, że cieszy się ze zmiany:

To są najlepsze buty na świecie. Skoro nie spodobał im się mój tatuaż, to z chęcią wrócę do obuwia, którego używałem, zanim trafiłem do NBA. Zresztą w nich czułem się najlepiej.
Więcej o: