Dodzie grozi świńska grypa?

Kilkanaście godzin temu wróciła do Polski z USA. Maja dementuje plotki.  

Będzie dym. Doda wróciła właśnie z USA, gdzie koncertowała. Kilkanaście godzin temu wylądowała na terenie Polski. Pech chciał, że w czasie jej pobytu w Stanach wybuchła panika związana z epidemią świńskiej grypy. Przypominamy - tereny zagrożone to Meksyk, Kanada i USA.

Dziennikarze już przejęli się losem Doroty, która także jest w kręgu podejrzanych. Wszyscy powracający z terenów objętych stanem wyjątkowym są skrupulatnie obserwowani przez władze portów lotniczych. Ale to nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że Maja i Doda nic o GRYPIE NIE WIEDZĄ!!!

Panika jak zwykle jest nakręcona w Polsce. Ciężko jest mi się do tego wszystkiego odnieść, bo zaledwie kilka godzin temu wróciłam do kraju. O epidemii dowiedziałyśmy się dopiero lądując w Polsce. W Stanach nie spotkałyśmy się z jakimikolwiek jej objawami. Zresztą mam na głowie tyle spraw, że nie chce mi się rozmawiać na tematy głupie - Maja dla "Dziennik".

Maja ma rację - NIE "KRĘĆMY" PANIKI! Minister Kopacz niech da sobie na luz a reszta niech na majówkę wyjedzie do Meksyku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA