Michał Wiśniewski, tak jak każdy rodzic ma prawdo do tego, żeby się cieszyć prywatnością. To prawdopodobnie w trosce o komfort żony i córeczki
- groził na blogu , że policzy się z dziennikarzami, którzy będą próbowali przeszkodzić jego rodzinie w tak ważnym momencie. Plotek docenia troskę piosenkarza o rodzinę.
Dla tych, którzy postanowią wtargnąć na skromną uroczystość narodzin - przyszykowane są "teasery". co to takiego - sprawdzicie u służb kanadyjskiego oddziału debilów, którzy zabili polaka- napisał Wiśniewski na blogu.
Potem do akcji wkroczył "klon" Michała Wiśniewskiego, który zgodził się na publikację zdjęć malutkiego dziecka w jednym z tabloidów dzień po narodzinach.