To dopiero początek wielkiej wojny między klanami Mroczków i Roszkiewiczów. Kilka dni temu dwaj nowi bliźniacy w polskim show-biznesie Hubert i Robert Roszkiewiczowie zaatakowali braci Mroczków zapowiadając zmierz ich kariery. Tymczasem Rafał i Marcin podchodzą do ataku z dużą rezerwą.Rafał i Marcin nie mają w zwyczaju czytać kolorowej prasy.
O istnieniu braci Roszkiewiczów dowiedzieliśmy się od znajomych. Nikt jednak tych ataków nie traktuje poważnie. Po prostu bracia Mroczkowie mają już na rynku ugruntowaną pozycję i nie chce im się komentować takich prasowych prowokacji - komentuje Dominik Borkowicz, manadżer Mroczków.
Mroczkowie jak widać obrali sobie jako metodę obrony - milczenie. Ciekawe, co na to Hubert i Rafał? Z pewnością nie będę długo milczeć i prędzej czy później dojdzie do medialnej wojny między dwoma obozami bliźniaków. Będziemy Was informować!