Za nami kolejne wizje Krzysztofa Jackowskiego, który od dłuższego czasu transmituje ich treści za pośrednictwem kanału na YouTubie. Człuchowianin tym razem pochylił się nad czwartą falą, zdradzając przy okazji, jaka pogoda czeka nas w najbliższych miesiącach. Choć słowa czarnowidza rzadko napawają optymizmem, tak tym razem Jackowski zdołał dodać nieco otuchy ciepłolubnym.
Jackowski w końcu ma dobre wieści dla osób, które wraz z końcem lata z utęsknieniem zaczynają odliczać dni do wiosny. W tym roku czeka nas bowiem stosunkowo lekka zima - znacznie bardziej łaskawa niż zeszłoroczna.
Zima będzie bardzo pomieszana. Październik będzie dosyć łaskawy, będzie ogólnie w miarę ciepło. W tym roku będą dwa zimowe, krótkie okresy. Między nimi przerwa, a tak ogólnie zima dżdżysta, przypominająca jesień. Będzie lżejsza niż w zeszłym roku.
Zapytany przez widzów o lockdown, nie ma wątpliwości. Człuchowianin zapowiada jednak, że będzie wyglądać inaczej, niż zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Będzie. Ale będzie to szło opornie, nieregularnie. Coś nie tak będzie z tym lockdownem. Nie będzie powtarzała się sytuacja, którą mieliśmy od marca tamtego roku.
Wieszczbiarz przepowiada również problemy na granicach. Jak twierdzi, utrudnienia będą większe, niż dotychczas.
Ludzie nie będą mogli wyjeżdżać. Staną się problemy na granicach. Większe niż dotychczas.
Były tokarz napomknął także o długo zapowiadanej przez siebie kompromitacji rządu. Jak twierdzi - wszystko jeszcze przed nami.
Czekamy. Nikt nie będzie miał wątpliwości. To będzie poważna kompromitacja. Na nią jeszcze czekamy.
Czekacie?