Doda w tym roku poinformowała wszystkich o swoim rozwodzie z Emilem Stępniem. Piosenkarka aktualnie cieszy się życiem singielki, a u jej boku co jakiś czas pojawia się Max Hodges, z którym już trochę się zna. Amerykanin, zajmujący się modelingiem i aktorstwem, niedawno ponownie spotkał się z Dodą. Relacja pojawiła się na Instagramie gwiazdy.
Na jednym z InstaStories widać, jak artystka i Max znajdują się razem w samochodzie i radośnie uśmiechają się do telefonu. Towarzysz Dody dał jej nawet całusa w głowę. Kolejne już ujęcie pokazuje, dokąd udała się ta dwójka. Gwiazda filmowała Hodgesa podczas ich wspólnego spaceru. Mężczyzna zachwycał się spędzanym razem z nią czasem. Choć bardzo spodobało mu się miejsce, w którym się znalazł, nie miał pojęcia, dokąd zabrała go wokalistka.
Śliczny park w Warszawie. Nie wiem, jak on się nazywa - wspominał Max.
Zaraz też padły słowa, które zdecydowanie mogły ucieszyć artystkę. Amerykanin skomplementował ją.
Spaceruję z najpiękniejszą dziewczyną. Życie jest dobre - powiedział.
Oboje też zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie, które piosenkarka podpisała na InstaStories jako:
Dzieci kwiaty.
To jednak nie wszystko. Doda uwieczniła również elegancko ubranego Maksa - już w domu. Zapytała go, co słychać i zastanawiała się, skąd u niego taki strój.
Idę na randkę - słychać na nagraniu.
Relacja Dody i Maksa intryguje media. Pod koniec lipca w rozmowie z dziennikarką serwisu Party piosenkarka wypowiedziała się na temat tego, jak reaguje na pojawiające o niej i Amerykaninie plotki.
W ogóle nie reaguję. Wydaje mi się, że po to mam swój Instagram, który followuje ponad milion followersów, żeby oni z pierwszej ręki dostawali wiadomości - mówiła wtedy.
Powiedziała też, że lubi ten stan, kiedy jest singielką, chociaż kiedyś bardzo się tego bała.