W życiu Basi i Krzysztofa z "Hotelu Paradise" powoli przyszedł czas na zmiany. Odkąd para nie ukrywa łączącego ich uczucia, coraz śmielej dzieli się planami na przyszłość. O co konkretnie chodzi? M.in. o wspólne mieszanie i... założenie rodziny.
Ostatnio na koncie Basi z "Hotelu Paradise" pojawił się wpis nawiązujący do zmian w jej życiu. Napisała, że nie może się już doczekać tego, co nastąpi i mimo że przywiązuje się do miejsc i osób, to teraz nie ma obaw przed nieznanym.
Niemal w tym samym czasie Krzysztof z "Hotelu Paradise" udzielił wywiadu, w którym przedstawił plany pary na przyszłość. Pierwszy z nich to przeprowadzka. Nie wiadomo, gdzie dokładnie znajdowałoby się nowe lokum zakochanych. Może Rzeszów, w którym mieszka Krzysztof? Albo Warszawa, bo tam zazwyczaj osiedlają się celebryci z programów telewizyjnych.
Myślimy z Basieńką o wspólnym zamieszkaniu. Uważam, że jest to najlepszy i najszybszy sposób, aby poznać siebie w 100 procentach. Jesteśmy dojrzali, wiemy czego oczekujemy od życia, zgadzamy się ze swoimi przekonaniami. Odległość, która nas dzieli jest ogromna, oboje potrzebujemy wsparcia, bliskości, dlatego też nie widzę tego inaczej i jaram się jak pochodnia. Póki co nie zdradzę wam od kiedy i w jakim mieście - przyznał uczestnik w rozmowie z Obcas.pl.
Krzysztof cele, które zaplanował sobie do zrealizowanie w najbliższym czasie, opisał krótko.
Najważniejszym moim celem na przyszłość jest uskrzydlać moją ukochaną Basię i dążyć do stworzenia rodziny - czytamy.
Basia nigdy nie ukrywała, że zależy jej na rychłym założeniu rodziny. Krzysztof choć szukał, dotychczas nie miał szczęścia w miłości. A szkoda, bo jego cechy charakteru wskazują, że byłby oddanym partnerem i opiekuńczym ojcem. Ale czy takie połączenie to przepis na udany związek? Wkrótce się przekonamy.