"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który daje uczestnikom szansę na znalezienie prawdziwej miłości. Najlepszym przykładem na to jest związek Anity i Adriana, którzy poznali się w trzeciej edycji telewizyjnego show i od samego początku wiedzieli, że eksperci dobrali ich wręcz idealnie.
Para szybko zyskała sympatię widzów, którzy chętnie śledzą ich poczynania po programie. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci: syna Jerzego i córki Bianki. Anita jest aktywna w mediach społecznościowych i chętnie relacjonuje swoje życie prywatne. Tym razem podzieliła się z obserwatorami przykrą sytuacją, która miała miejsce na jednym z parkingów.
W relacji na instagramowym profilu Anity znanej z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" pojawiła się informacja, że na jednym z parkingów, pod nieobecność właścicieli, ktoś porysował ich auto. Co więcej, sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Anita nie kryła zdenerwowania. Teraz to posiadacze samochodu z rysami będą musieli pokryć koszty doprowadzenia uszkodzonego lakieru do porządku.
Anita nie załamuje się jednak i jest przekonana, że złe uczynki prędzej czy później wracają do ich wykonawców, podobnie zresztą jak dobro.
Karma do ciebie wróci - rozpoczęła.
Korzystając ze sporych zasięgów, Anita postanowiła przesłać sprawcy pozdrowienia.
Pozdrawiamy kogoś, kto nam porysował samochód i pojechał sobie - napisała.
Przyznajemy, że nie jest to najlepsze, co mogło wydarzyć się parze przed świętami. Trzymamy jednak kciuki, by nie dochodziło więcej do takich sytuacji.