"Ślub od pierwszego wejrzenia". Oliwia i Łukasz urządzili swoje cztery kąty. Mieszkanie małe, ale przytulne

Od kilku miesięcy cztery kąty Oliwii i Łukasza zamieszkuje ich nowo narodzony syn. Franek nie ma swojego pokoju, jednak młodzi rodzice zadbali o łóżeczko i przewijak dla malucha. W dziennym świetle widać, że wspomniana w poprzednim slajdzie półka służy do przedzielenia pomieszczenia. Po jednej stronie znajduje się miejsce do spania dla Franka, po drugiej łóżko małżonków. 

Kącik kilkumiesięcznego chłopca połączony jest z małym salonikiem, w którym Oliwia i Łukasz przyjmują gości. Na jednym z opublikowanych na platformie YouTube nagrań relacjonowali odwiedziny ich koleżanki z programu Joanny, która wzięła rozwód z dopasowanym jej przez telewizyjnych ekspertów Adamem. 

Okazuje się, że nawet mały metraż mieszkania nie przeszkadza w realizacji kreatywnych pomysłów małżonków. Łukasz podczas kwarantanny w formie żartu zamienił salonik na rajską plażę. Znalazło się nawet miejsce na rozłożenie leżaka. 

Oliwia nie ukrywa, że jej ogromną pasją jest wizaż. Trudno się więc dziwić, że przy urządzaniu malutkiego lokum nie mogła pominąć wydzielenia specjalnego miejsca do tworzenia makijażu. Toaletka i profesjonalna lampa pomocna podczas robienia zdjęć znajdują się tuż przy łóżku małżonków. 

Łukasz natomiast chwali się kulinarnym hobby. Gotując, jest w prawdziwym żywiole, dlatego to on jest stałym bywalcem kuchni. 

Fani uczestników "Ślub od pierwszego wejrzenia" zauważyli niepokojące oznaki, które mogłyby świadczyć o małżeńskim kryzysie pary. Zarówno na Instagramie Oliwii, jak i Łukasza, pojawiły się zdjęcia, których tłem były dwie różne kuchnie, w tym żadna z nich nie jest tą, którą internauci kojarzą ze wspólnym mieszkaniem zakochanych. Sympatycy Łukasza z relacji w mediach społecznościowych dostrzegli, że mężczyzna tymczasowo mieszka u mamy. 

Mamy nadzieję, że doniesienia o "separacji" bohaterów programu okażą się nieprawdą.