Mateusz Morawiecki w środę na wyczekiwanej konferencji ogłosił nowe obostrzenia, które zaczną obowiązywać od najbliższej soboty. Nie jest to jeszcze pełen lockdown, ale wszystko wskazuje na to, że wkrótce może się tak stać. W weekend zostaną zamknięte kolejne miejsca użytku publicznego.
Mateusz Morawiecki w środę zorganizował konferencję prasową i poinformował o kolejnych restrykcjach na terenie kraju.
Dotychczas młodsi uczniowie w niektórych placówkach mieli szansę uczyć się tradycyjnie, jednak teraz bez wyjątków szkoły zostaną zamknięte i zajęcia będą odbywały się zdalnie.
Nie będzie również możliwe uczestnictwo w wydarzeniach sportowych. Obostrzenia dotyczą też instytucji i miejsc kultury, które nie będą organizować wydarzeń. Obowiązuje zakaz spotkań, imprez i zgromadzeń większych, niż pięć osób.
Galerie handlowe będą zamknięte z wyjątkiem sklepów spożywczych, aptek, drogerii, a także miejsc z artykułami remontowo-budowlanymi oraz dla zwierząt. Zmiany dotyczą również liczby osób. W mniejszych pomieszczeniach (do 100 m2) będzie mogła przebywać jednak osoba na 10 m2, w większych - powyżej 100 m2, pozostaje zasada jednej osoby na 15 m2. Premier zapowiedział, że to może nie być koniec i wkrótce zostaną wprowadzone kolejne restrykcje.
Pandemia nasila się i dlatego nasza odpowiedź musi być zdecydowana. Dzisiaj blisko 25 tysięcy przypadków to zdecydowanie zbyt dużo, żeby mówić o stabilizacji. Cała Polska może zostać objęta narodową kwarantanną - mówił podczas konferencji.
Nowe przepisy będą obowiązywać od soboty 7 listopada do niedzieli 29 listopada.