Jan Wieczorkowski stawia przede wszystkim na rodzinę i zdaje się, że już zapomniał o swoim wizerunku lekkoducha z młodości. Aktor ustatkował się i razem ze swoją żoną, Urszulą, wychowuje dwóch synów.
Wieczorkowski stara się chronić swoje życie prywatne. Nie tylko niewiele pokazuje w mediach społecznościowych, ale też rzadko udziela wywiadów i woli unikać czerwonego dywanu, na którym czasem jednak zdarza mu się pojawić. I to z jakim towarzystwem! Przypomnijmy, że w zeszłym roku Jan przyszedł na premierę filmu "Rodzina Addamsów" wraz ze swoimi synami, dziesięcioletnim wówczas Jasiem i pięcioletnim Vincentem. Teraz zabrał ich na Mazury.
Tym razem Jan Wieczorkowski zrobił kolejny wyjątek i na swoim instagramowym profilu pokazał, jak robi pompki z obciążeniem. Zmagania ojca nie zrobiły wrażenia na synu, który podsumował cały wysiłek taty przezabawnym tekstem.
Już? Mało strasznie - powiedział na nagraniu Vincent.
Syn aktora zdecydowanie liczył na więcej pompek, ale zdaje się też, że bardzo wierzył w możliwości ojca. Na szczęście obserwatorzy wykazali się nieco większą wyrozumiałością i pisali miłe komentarze pod adresem aktora.
Jakie mało? Dobry Jasiek jesteś, dajesz radę!
Nice! Bardzo dobry przykład!
Super tata i super synek!