Wiadomość o rozstaniu Lili Reinhart i Cole'a Sprouse'a dla wielu była szokiem. Nic nie wskazywało na to, że pomiędzy aktorami, którzy poznali się na planie popularnego serialu "Riverdale" (można go obejrzeć na Netflixie) się nie układa. Niestety, choć wielu miało nadzieję, że to jedynie fake, to wydaje się to być prawdą.
Te gwiazdy przekuły złamane serce w największe przeboje. Zobacz, które:
Co prawda żadne z nich nie odniosło się do tych doniesień, ale magazyn "People" dotarł do ich przyjaciół. Dziennikarzom udało się dowiedzieć, że ci nie są zaskoczeni. Od początku wiedzieli, że ich związek to nieporozumienie.
Ich osobowości, czy styl życia są zupełnie inne, co powodowało częste spięcia - wyznali.
Mimo to byli partnerzy próbują zachowywać pozory i podczas oficjalnych wystąpień nie dają po sobie poznać, że nie są już razem. Kilka dni temu pojawili się razem na Comic-Con w San Diego. Cały czas byli obok siebie, także podczas panelu dyskusyjnego czy w trakcie spotkań z fanami. Jednak ich zachowanie może być związane z promocją serialu "Riverdale", w którym grają zakochanych. Ich rozstanie mogło by wpłynąć na utratę wiarygodności granych przez nich postaci Betty i Jugheada.
Lili Reinhart i Cole Sprouse poznali się na planie serialu "Riverdale", a ich związek trwał 2 lata. Przez kilka miesięcy udało im się zachować w tajemnicy fakt, że się spotykają. Oficjalnie potwierdzili swój związek w 2018 roku podczas Met Gali. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że nie są już razem. Choć ich fani dalej nie tracą nadziei, że to plotki.
AW