"Sanatorium miłości". Seniorzy pełni werwy ruszyli na podbój sanatorium w Ustroniu. W pierwszym odcinku programu poznaliśmy 6 mężczyzn i 6 kobiet, mających nadzieję na spotkanie życiowego partnera i dobrą zabawę. O uczestnikach już robi się głośno! Wśród seniorów największą sympatię zdobył Ryszard, który przypomina Bercika z serialu "Święta wojna" oraz chwali się wszystkim swoim 55-calowym telewizorem. Natomiast spośród seniorek, fani programu najbardziej polubili Janinę "Ninę".
Janina z "Sanatorium Miłości" woli być określana jako Nina i choć jest po przejściach, nadal patrzy na życie przez różowe okulary. Kocha taniec i jest wulkanem energii. Nie boi się rzucić wszystkiego i ruszyć w nieznane. Jest po sześćdziesiątce, ale jak sama twierdzi, ma o wiele młodszą duszę. Zdecydowała się wziąć udział w programie, aby odnaleźć miłość, jednak przede wszystkim chce się bawić.
Ostatni partner mi podziękował. Jestem bardzo otwarta, ale bez żadnej spinki - wyznała w programie emerytka.
Internauci w komentarzach chwalą uczestniczkę za jej optymistyczną postawę. Janina podbiła ich serca, dlatego nie szczędzą jej komplementów:
Królowa turnusu
Odważna i oryginalna
Jak patrzę na Panią Janinę, to od razu pojawia się uśmiech. Bardzo pozytywna osoba. Serdecznie Panią Janinę pozdrawiam!
Kobieta pełna pasji, temperamentna, lubi podróże... Super!
Z przyjemnością będę oglądać i kibicować, kobieta petarda, super. Pozdrawiam.
Jak kiedyś pojadę do sanatorium, to chcę pokój z Panią Niną i tą Blondi.
Zgadzamy się, że Janina może zostać królową turnusu i skraść serce niejednego uczestnika! A Wy, macie już swojego ulubieńca w "Sanatorium Miłości"?
JP