"Ślub od pierwszego wejrzenia". Przemek znów zdenerwował widzów. "30-latek mieszkający w akademiku krytykuje mieszkanie Martyny?"

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Przemek po raz pierwszy odwiedził Martynę. Widzom nie spodobało się to, że skrytykował jej mieszkanie.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Przemek po raz kolejny naraził się widzom. Tym razem poszło o to, że wytknął Martynie warunki, w jakich ona mieszka. Ich zdaniem nie miał do tego prawa, bo sam w wieku 30 lat mieszka w akademiku w niezbyt przyjemnych warunkach.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Martyna i Przemek

W ostatnim odcinku pojechał do żony, żeby przeprosić ją za zachowanie na swoich urodzinach. Podczas imprezy próbował wzbudzić w niej zazdrość i zaprosił swoją byłą dziewczynę, i to jej poświęcił czas, ignorując przy tym żonę.

Zobacz: "ŚOPW". Przemek chciał wzbudzić zazdrość w Martynie. Zaprosił na swoje urodziny byłą dziewczynę. "Jak mógł się obściskiwać z ex?"

Po przyjeździe do mieszkania Martyny zwrócił uwagę na kartony, które stały w całym pokoju:

Najpierw patrzę na meble. Potem w lewo. A tam wszędzie kartony. Nie no, w miarę uporządkowane. Tak skromnie urządzone. Widać, że po prostu "przejściówka". Tymczasowo, nie tak jak u mnie - komentował.

Ślub od pierwszego wejrzeniaŚlub od pierwszego wejrzenia Screen z TVN/ Ślub od pierwszego wejrzenia

Jego reakcja nie spodobała się widzom programu. Na oficjalnym profilu programu na Facebooku zostawili wiele komentarzy, w których napisali, co myślą o zachowaniu Przemka:

30-latek mieszkający w akademiku krytykuje mieszkanie Martyny? Serio? 
Niezłe wejście - skrytykował warunki mieszkaniowe Martyny, jakby nie był świadomy własnej sytuacji.
On jej wytyka bałagan? Naprawdę? - piszą.

Przypomnijmy, że Przemek dalej studiuje. Gdy po podróży poślubnej przyjechała do niego Martyna, zwróciła uwagę, że w jego pokoju panuje bałagan i nie ma podstawowego wyposażenia m.in. talerzy.

Ślub od pierwszego wejrzeniaŚlub od pierwszego wejrzenia Screen z TVN/ Ślub od pierwszego wejrzenia

Nie da się ukryć, że ta para nie ma raczej przyszłości, co mogły potwierdzić słowa Martyny (pisaliśmy o tym TUTAJ). A wy co o tym myślicie? Jak oceniacie zachowanie Przemka?

AW

Więcej o: