Od rozstania Marceliny Zawadzkiej i Mikołaja Roznerskiego minęło już 10 miesięcy. W tym czasie obydwoje zawarli nowe związki. Jednak relacja modelki z brazylijskim modelem nie trwała długo. Większe szczęście w miłości ma aktor, który związał się z Adrianą Kalską.
Zawadzka ponoć bardzo przeżywała rozstanie z ukochanym. Nawet na wizji nie potrafiła ukryć swoich emocji. Wydawać by się mogło, że może przez nią przemówić zazdrość i nie wypowie się przychylnie o związku Roznerskiego. Ona jednak schowała dumę do kieszeni!
Oczywiście, że kibicuję. Niech on będzie szczęśliwy. Jak on będzie szczęśliwy to też jego dziecko będzie szczęśliwe, które jest fantastyczne. Oni też chyba już jakiś czas są razem, nie obserwuję dokładnie, ale przecież znają się na planie bardzo długo, więc może to trwa dłużej niż przypuszczamy. Chyba dobrze się ukrywali - wyznała w Jastrzabpost.pl.
Zawadzka dodała, że kibicuje nowemu związkowi byłego partnera. Nawet nie przeszło jej przez myśl, żeby żywić urazę do dawnej miłości.
Najgorsze, co może być to pielęgnowanie zawiści i złości w sobie. Więc jakby to jest pierwsze co, jak przerobimy to w sobie i nie ma tego to przede wszystkim nam żyje się łatwiej. Zresztą my się spotykamy, żyjemy w jednym świecie, więc po co się unikać, lepiej się szanować - dodała.
Na takie słowa wielu osobom trudno byłoby się zdobyć. Brawo!
MT
______________________________________________
Napisaliście ponad 30 tysięcy komentarzy z prośbą o Magdę Gessler w "Kole Plotka". Aby to się udało, potrzebujemy Waszej pomocy. Szczegóły poniżej:
