Kylie Jenner 1. lutego urodziła swoje pierwsze dziecko, była to chyba najbardziej emocjonująca informacja ze świata show-biznesu od bardzo dawna. Po tym, jak wyjaśniła się zagadka jej ciąży, czas na nową. Wszyscy zastanawiamy się, jak celebrytka nazwie córeczkę. Fani przeprowadzili "śledztwo" i są pewni, że w rodzinie Kardashian pojawiła się mała Butterfly.
Dowody zdaniem internautów są następujące. Po pierwsze Kylie i jej partner jakiś czas temu zrobili sobie identyczne tatuaże w kształcie motylków.
Kolejną wskazówką, jest fakt, że ojciec dziecka nazwał swój prywatny odrzutowiec "Efekt Motyla". Co więcej, mężczyzna, tak właśnie zatytułował też utwór, który zadedykował ukochanej.
To jeszcze nie wszystko, bo Kylie Jenner kilka miesięcy temu opublikowała na Twitterze post z emotikoną motyla.
Kobieta pochwaliła się też, pierścionkami z oczkami o tym kształcie. Opublikowała również nagranie , na którym pokazuje dziecięcy pokój, pełen ozdób przedstawiających te kolorowe owady.
Przekonują was te dowody? Z jednej strony, znając Kylie Jenner, nazwanie dziecka Motyl, nie byłoby wcale aż tak ekstrawaganckie, jednak kłóciłoby się z pewną tradycją klanu Kardashian. Większość imion w tej rodzinie zaczyna się na literę "K".
Wydaje nam się, że młoda mama potrzyma nas jeszcze trochę w niepewności. Ostatnie 9 miesięcy udowodniły nam, że celebrytka lubi bawić się z fanami w kotka i myszkę. Informację o ciąży potwierdziła bowiem, dopiero po jej rozwiązaniu.
A wam jak podoba się imię Motyl?
PC