Katie Holmes bez długich włosów? To obraz tak trudny do wyobrażenia, że nie śmielibyśmy prosić nikogo o próbę zwizualizowania sobie gwiazdy "Jeziora marzeń" w takiej odsłonie. Aktorka przecież od zawsze nosiła podobne uczesanie, a wszelkie fryzjerskie "metamorfozy" mieściły się w zakresie co najwyżej 5 centymetrów. Tym razem jednak bez wątpienia Holmes zaszalała. Ścięła się na krótko!
Paparazzo spotkał aktorkę na lotnisku w Los Angeles. Po terminalu sunęła niezauważona w nasuniętym na oczy wielkim kapeluszu. Do kontroli bezpieczeństwa musiała jednak zdjąć nakrycie głowy i... wtedy mogliśmy zobaczyć ją w krótkich włosach. Czy nam się podoba? Uczucia mamy mieszane, ale może po prostu początkowy szok uniemożliwia nam trzeźwy osąd jej nowego wizerunku. Liczymy na Was! Dajcie nam znać w sondzie.
ZI