Taylor Swift wczoraj zapowiedziała swoją nową płytę, "Reputation". Film promujący nowy album to animacja węża, zwierzęcia do którego jest porównywana piosenkarka. Okładka to podobno przytyk do Kanyego Westa, gdzie Swift pozuje w ubraniach prawie identycznych jak te, które pochodzą z jego kolekcji. Dziś pojawił się pierwszy kawałek z nowej płyty, "Look What You Made Me Do", czyli "Zobacz, co przez Ciebie zrobiłam".
Nowa piosenka jest całkowicie inna, niż jej poprzednie materiały. Artystka śpiewa o tym, jak zmieniła się z biegiem czasu. Wspomina również o swoich wrogach.
Zmądrzałam i z czasem stałam się twardsza, Złotko, zmartwychwstałam, robię to cały czas. Mam listę nazwisk i Ty tam jesteś, podkreślony na czerwono. Skreślam raz, potem drugi.
Teraz fragment, który tłumaczy, dlaczego piosenkarka zniknęła z social media. Usunęła wszystko, co kiedykolwiek opublikowała.
Przepraszam, stara Taylor nie może podejść do telefonu. Dlaczego? Bo nie żyje.
Wydaje nam się, że nowy album będzie pełen dramatycznych zwrotów akcji. Magazyn "Rolling Stone" napisał o nowym kawałku:
Taylor Swift wypuściła diss na Kanyego Westa. Nie nazywa go po imieniu, ale tekst piosenki i rozmowa telefoniczna, słyszana pod koniec, są oczywistym nawiązaniem do afery, w której brała udział piosenkarka i raper.
Swift za pomocą piosenek podobno rozprawi się ze wszystkimi swoimi internetowymi oprawcami. To jednak nie wszystko. Okazało się, że album będzie miał premierę 10 listopada, czyli w rocznicę śmierci matki Kanyego Westa.
Co na to raper? West udzielił wywiadu serwisowi hollywoodlife.com, w którym przyznał, że nowy krążek Swift może być atakiem na jego rodzinę. Podobno jest on przygotowany na najgorsze i zamierza kontratakować.
Kanye jest gotowy iść na wojnę z Taylor, jeśli ta tylko spróbuje zaatakować Kim, na jej najnowszym krążku - mówi osoba z otoczenia rapera.
Kanye bardzo ciężko pracował przez ostatnich kilka miesięcy w studiu. Wszystkie bity są już gotowe. Pozostało tylko dopisać teksty. Jeśli będzie musiał postawić Taylor do pionu, będą gotowe na poczekaniu - dodał informator.
Początek konfliktu miał miejsce w 2009 roku, kiedy Kanye West zabrał Taylor Swift nagrodę VMA i stwierdził, że powinna ona powędrować do Beyonce. Po kilku latach pokoju, w jego ostatnim albumie "The Life of Pablo", pojawiła się piosenka "Famous", w której raper śpiewa:
Czuję, że nadal mogę się przespać z Taylor Swift. Dlaczego? Jest sławna dzięki mnie.
Artystka oburzyła się i wystosowała oświadczenie, w którym donosi, że nie autoryzowała tekstu piosenki. Jednak Kim Kardashian opublikowała nagrania, na których wyraźnie słyszymy rozmowę Swift i Westa. Okazało się, że była ona świadoma, co znajdzie się na nowym krążku artystki. Była nawet zadowolona z efektów.
Jak myślicie, w dniu premiery płyty Taylor Swift, 10. listopada, rozpęta się między nimi piekło?
SW