Na początku swojej wizyty księżna Kate i książę William spotkali się m.in. z Angelą Merkel, zwiedzili Muzeum Holocaustu i wzięli udział w przyjęciu z okazji 91. urodzin królowej Elżbiety II.
Drugiego dnia książęca para wybrała się do Heidelbergu, gdzie Kate zaprezentowała się w biało-żółtej sukience z florystycznymi nadrukami. Kreacja pochodzi od Jenny Packham, jednej z ulubionej projektantek księżnej.
Wieczorem małżonkowie udali się do jednej z najstarszych sal balowych w Berlinie. Tym razem żona księcia Williama założyła długą sukienkę projektu niemieckiego projektanta Markusa Lupfera. Dobrała do niej sandałki Prady, które miała na sobie poprzedniego dnia.
Piątkowy ranek to wizyta w Hamburgu i ostatni "przystanek" w Niemczech. Na finalne spotkania księżna wybrała prostą sukienkę w kolorze jasnego fioletu od Emilii Wickstead.
Naszym zdaniem w tej kreacji zaprezentowała się najlepiej - dziewczęco i z klasą. A Waszym?
jt