Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska rozstali się? Nic podobnego. Takie zdjęcia jak te przeczą niedawnym jeszcze plotkom. Para niczego nie zdradziła, ale oboje, niezależnie od siebie, pokazali na Instagramie zdjęcia, a internauci od razu zorientowali się, że byli na randce. Wybrali się na obiad do restauracji śródziemnomorskiej "Port Royal" w Warszawie.
Oto zdjęcie, które pokazała Gliwińska.
Lubię tę naszą stolicę bardzo - napisała przy zdjęciu.
Para zamówiła ostrygi i prosecco. I tu z kolei zdjęciem potrawy pochwalił się Bieniuk.
Internauci, jak wspomnieliśmy, od razu zorientowali się, że Bieniuk i Gliwińska byli na randce.
Z Panem Jarkiem na kolacji. Instagram wszystko zdradza. Pozdrawiam.
Very cool - pisali.
Restauracja "Port Royal" znajduje się w niedawno otwartej warszawskiej Hali Koszyki. To dość drogie miejsce, przeznaczone dla osób z zasobnym portfelem. Znajdujące się tam restauracje tanie nie są. Ostrygi w "Port Royal" kosztują, w zależności od rodzaju, 9, 14 a nawet 25 złotych za sztukę. Na talerzu Bieniuka widzimy 10 sztuk, zatem same ostrygi kosztowały przynajmniej 90 zł za osobę, jeżeli przyjmiemy, że zamówili najtańszą opcję. Dodajmy do tego jeszcze prosecco, które pije Gliwińska i możemy sobie wyrobić pewne pojęcie o sumce, jaką Bieniuk zostawił w "Port Royal".
JZ