"Milionerzy" w nowej odsłonie zaskakują pytaniami. Jednak to, które dostał Kuba Gołębiowski, nie dotyczyło ani Jarosława Kaczyńskiego ani innego polityka. Chodziło o dalszy ciąg słynnej piosenki "Góralu, czy ci nie żal".
Uczestnik nie skorzystał z żadnego z kół ratunkowych, tylko od razu obstawił odpowiedź: "porzucać lasów i hal" zamiast prawidłowej: "odchodzić od stron ojczystych". Dla przypomnienia, leci to tak:
Internet nie miał litości dla zawodnika:
Co ciekawe, Gołębiowski sam jest muzykiem. W wywiadzie z VoglePoland.net wyznał jednak, że ten utwór jest daleko od jego gustów muzycznych.
Ogromne emocje i wynikająca z tego przesadna pewność siebie. Mogłem się dłużej zastanowić, mogłem wziąć jakieś koło ratunkowe, ale kto na tym fotelu nie siedział, ten nie zrozumie. Inna rzecz, że ja takich piosenek nie grywam i nie znam - powiedział uczestnik.
Gołębiowski nie żałuje jednak udziału w show. Do zgłoszenia namówiła go jego dziewczyna, a on sam od początku nie przywiązywał dużej wagi do rywalizacji o milion.
(...) Zdecydowałem się zgłosić, żeby przeżyć coś fajnego i zobaczyć jak to jest w programie, który pamiętam z mojego dzieciństwa. Naprawdę nie zakładałem żadnej wygranej, zresztą, jak się okazało, całkiem słusznie - mówił w tym samym wywiadzie.
A oto utwór Gołębiowskiego:
ZI