Kinga Rusin w niedzielę wrzuciła do sieci "szokujące" zdjęcie bez makijażu. Tym sposobem chciała przyciągnąć uwagę do bliskiej jej kwestii sprzeciwu wobec likwidacji nadzoru w sprawie Lasów Państwowych.
Zgodnie z jej przewidywaniami, post wywołał spore zamieszanie. Po trzech dniach gwiazda TVN postanowiła podziękować za pozytywny odzew, wrzucając do sieci kolejne odważne zdjęcie, tym razem w bikini. Dziennikarka kolejny raz udowodniła, że może się poszczycić doskonałą figurą, a w opisie zapewniała, że jest to zasługą ciężkiej pracy i naturalnych kosmetyków, a nie zabiegów upiększających.
Dziękuję za komplementy pod moim zdjęciem "no make-up". Było mi naprawdę miło, tym bardziej, że sama cenię i lubię naturalność oraz naturę. Gdyby ktoś chciał porównywać: bez silikonów i bez wypełniaczy, bez sztucznych dodatków i szkodliwych "ulepszaczy", bez podstępów, bez kompromisów i fałszywych sojuszy. Po swojej stronie mam za to ujarzmioną moc żywiołów! - napisała.
Internauci, całkiem słusznie, zachwycali się wyglądem 45-letniej gwiazdy w komentarzach.
Wygląda jak siostra swoich córek, niesamowite.
Pani Kingo, jak wino - czym dłużej, tym piękniej.... Brawo TY.
Post skomentowała także Karolina Korwin-Piotrowska, która całkowicie poparła słowa swojej koleżanki po fachu.
Dajesz, Kinga, dajesz! You go, Girl!
Trudno nie być pod wrażeniem, prawda?
MK