• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Grzegorz z ciężarną Anią pokazali wspólne zdjęcie: Czy jest tu jakiś lekarz? I znamienny dopisek

"Rolnik szuka żony". Grzesiek z ciężarną Anią wybrali się do Wrocławia. Czyżby zaczął się poród? Rolnik pokazał znamienne zdjęcie.
Grzesiek i Ania z Rolnik szuka żony
Jacek

 "Rolnik szuka żony". Grzesie z 2. edycji show upatrzył sobie Anię już na etapie czytania listów od kandydatek. Jak się okazało, serce miało rację, poznali się, wzięli ślub i teraz tworzą jedną z najsympatyczniejszych par, jakie skojarzył ten program.

Małżeństwo od kilku tygodni regularnie wrzuca na Facebooka zdjęcia dokumentujące ich codzienne życie. Wiele zdjęć jest poświęconych ciężarnej Ani. Na najnowszym widzimy ich na rynku we Wrocławiu. Zdjęciu towarzyszy szczególny komentarz.

Czy jest we Wrocławiu na rynku jakiś lekarz??!!

Czyżby Ania zaczęła nieoczekiwanie rodzić na środku wrocławskiego rynku? Tych, którzy tak pomyśleli, Grzegorz od razu uspokoił.

Jak by co - pozwoliłem sobie zażartować - napisał.

Fani natychmiast uświadomili mu, że takie żarty mogą mieć nieoczekiwane konsekwencje.

No mój mąż też żartował czy może jeszcze do pracy jechać .....skarbie dziś w grafiku nie mam porodu.... a po dwóch godz do szpitala mnie wiózł - napisała pewna internautka.
Nie strasz - odpisał rolnik.

Terminu porodu nie znamy, ale wiemy jedno: narodziny ich dziecka będą miały historyczny charakter. W końcu to pierwsze dziecko, którego "ojcem" (Grzegorz, wybacz sformułowanie) jest program "Rolnik szuka żony". Pozdrawiamy!

JZ

Więcej o: