Joanna Przetakiewicz to kolejna gwiazda, która postanowiła dołączyć do "czarnego protestu". Na swoim Instagramie dyrektor kreatywna domu mody "La Mania", a prywatnie przyjaciółka Hanny Lis i Ewy Chodakowskiej, umieściła zdjęcie na czarnym tle, a pod nim dodała swój manifest.
Protestuję jako mama trzech synów... To potworność skazywać nienarodzone dzieci na cierpienia, kalectwa i choroby. Nie ma nic ważniejszego na świecie, niż zdrowie! To nieludzkie odbierać nam możliwość leczenia w trakcie ciąży i decydowania o losach naszych i naszych dzieci.Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje!
Tym postem Przetakiewicz zjednała sobie internautki, które jednogłośnie popierały jej słowa i dziękowały za nie.
Czekałam na Pani głos. DZIĘKUJĘ. Jeśli tak wpływowe kobiety zaangażują się w obronę naszych praw - wygramy :-)
Nie tylko Pani nie może w to uwierzyć!! To jest nieprawdopodobne.
Dziękujemy za wsparcie protestu, Pani Joanno! - pisały.
Wśród komentujących znalazła się także modelka Marta Dyks oraz Sara Boruc, która nie pierwszy raz wyraziła swoje poparcie dla akcji.
Sama Przetakiewicz była wzruszona tak pozytywnymi reakcjami na jej post, o czym dała znać w komentarzu.
Kochani, to bardzo ważne, że tylu z Was podnosi głos w tej sprawie. Moim zdaniem najważniejsze dzisiaj w Polsce. Bardzo dziękuję za zaangażowanie i wszystkie wpisy. Wspierajmy się dalej i mówmy o tym coraz głośniej. Nie wyobrażam sobie, że nikt nas nie usłyszy i ustawa przejdzie w zaplanowanej formie.
MK