Anna Wendzikowska to jedna z najbardziej zapracowanych polskich dziennikarek, która na co dzień rozmawia z największymi gwiazdami Hollywood. Ostatnio przeszła nie lada metamorfozę, do której sama nie była do końca przekonana - postanowiła przyciemnić włosy o kilka tonów. Fani nie byli zachwyceni efektami jej wizyty u fryzjera, a dywagacje na ten temat do dziś nie ustępują. Gdy Wendzikowska opublikowała na Instagramie zdjęcie w mocnym makijażu, rozgrzała pod nim dyskusja:
Trochę za ostro, dodali Ci 15 lat.
W jaśniejszych lepiej.
Za poważnie.
Wendzikowska z dystansem podeszła do komentarzy:
Uff, to wreszcie alkohol kupię bez dowodu.
Jak sama przyznała, nowy kolor nie był najlepszą decyzją:
No niestety. @lukiur tak mnie skrzywdził i jakoś nie mogę wymyć tego koloru, a próbowałam już wszystkiego (...). Zemsta fryzjera...Tylko nie wiem za co.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zagłosujcie w naszej sondzie!
AW