Anna Wendzikowska udała się w kolejną tego lata podróż. Po Stanach Zjednoczonych i Japonii, tym razem wybór padł na Czarnogórę i Chorwację. Dziennikarka intensywnie starała się zainteresować fanów pięknymi widokami.
Jedno z najpiękniejszych miejsc na trasie naszej podróży- napisała pod zdjęciem z plaży Sveti Stefan.
Ci jednak skupili się na czymś zupełnie odmiennym...
Wow! Spakowano całkiem sporo kapeluszy!
I torebek Chanel...
Z ciekawości doliczyłam się 6 torebek!! :))) Macie na dachu jakieś ogromne thule?
Ciekawi mnie sekret zapakowania tych wszystkich rzeczy przy równoczesnym braku opłat za nadbagaż - pisali internauci, wytykając celebrytce epatowanie masą akcesoriów.
Odpowiedź jest prosta: podróż samochodem - odrzekła wywołana do tablicy Wendzikowska.
Były też osoby, które stanęły za gwiazdą.
Gdzie te panie z sokolim okiem od marek??? Ania, odwracaj do zdjęcia torebkę, bo jakieś dziwne czasy nastały, że trzeba chować metki i loga.
Czy gwiazda faktycznie za bardzo zaszalała z dodatkami? A może to "czepianie się" na siłę. Jak uważacie?
MK