Małgorzata Rozenek długo trzymała w tajemnicy datę i szczegóły dotyczące jej ślubu z Radosławem Majdanem. W końcu jednak się przełamała i w rozmowie z "Super Expressem" zdradziła więcej, niż kiedykolwiek. Ślub odbędzie się już 10 września w hotelu Czarny Potok w Krynicy Zdroju, która jest własnością przyjaciela piłkarza. Goście będą tam mogli skorzystać ze wszystkich udogodnień, takich jak sauna, jacuzzi, łaźnia, basen czy masaże.
Mamy z Radkiem swoje wizje ślubu, ale mamy już taką skondensowaną istotę: to na pewno będzie święto dla najbliższych, to będzie małe, ale na pewno pięknie wyglądające wydarzenie.
Potwierdziło się także, że prowadząca "Projektu Lady" nie zamierza na niczym oszczędzać. Choć Rozenek zapewnia, że będzie to niewielka uroczystość, rozciągnie się ona aż na kilka dni. Każdego z nich panna młoda zaprezentuje się w innej kreacji projektu Ewy Minge.
Suknie będę miała trzy. Tak bym chciała. To jest mój ostatni ślub. Nie pierwszy, ale ostatni. Prawdopodobnie. Więc tym razem poszaleję z sukniami. Jednego dnia chcę być bardziej romantyczna, drugiego bardziej rozważna, trzeciego drapieżna. Tak naprawdę nie wiem w końcu, jaki będę miała humor w momencie wybicia godziny zero - skwitowała "Perfekcyjna".
Również pan młody intensywnie przygotowuje się do uroczystości. Na tę okazję zagęścił i przefarbował włosy, wybrał także kilka smokingów. Obrączki, jak dowiadujemy się z "Super Expressu", kosztowały młodych 18 tysięcy złotych.
Na ślubie nie zabraknie gwiazd. Na liście gości są między innymi Edyta i Cezary Pazurowie, Hanna Lis, Łukasz Jemioł, Joanna Horodyńska, Izabela Janachowska z mężem. Zaproszeni podobno zostali także Piotr Kraśko i Karolina Ferenstein-Kraśko. Biorąc jednak pod uwagę napięcie, jakie panuje między dziennikarzem i Rozenek, nie można mieć pewności, czy małżonkowie faktycznie pojawią się w Krynicy Zdroju.
MK
