Malia Obama została przyłapana na gorącym tańcu w trakcie festiwalu Lollapalooza w Chicago. Jak donoszą świadkowie, córka prezydenta nie tylko "twerkowała" i pokazała bieliznę, ale też dała się ponieść atmosferze i sięgnęła po... skręta.
Serwisowi RadarOnline.com udało się dotrzeć do jednej z uczestniczek imprezy. Jerrdin Selwyn przyznała, że w trakcie jednego z setów, Malia paliła marihuanę:
Przyłapałam Malię palącą marihuanę i mam nawet zdjęcia, by to udowodnić. Stała tylko parę kroków ode mnie i czułam zapach marihuany z papierosa, którego zapaliła. - czytamy.
Skąd Malia miała marihuanę? O wszystkim dalej opowiada świadek całego zdarzenia:
Widziałam młodego chłopaka, który podał jej papierosa, a ona zaciągnęła się nim przynajmniej raz. Trzymała go przez minutę w swoich rękach, a potem oddała go z powrotem (...). Przez cały ten czas w oddali stała jej ochrona, ale nie jestem pewna, czy w ogóle to zauważyli - mówi w rozmowie z RadarOnline.com.
Zdaniem Jerrdin Selwyn Malia wyszła potem na chwilę z tym samy młodym chłopakiem:
Ten chłopak siedział z Malią niedaleko sceny. Zbliżyłam się do nich i usłyszałam, że Malia spytała się go, czy nie chce wyjść zapalić. Nie zrozumiałam jego odpowiedzi, ale zaraz potem oboje wyszli razem z imprezy.
W sieci pojawił się nawet filmik, który dokumentuje całe zajście.
To nie pierwszy raz, gdy Malia ostro imprezuje. Ostatnio pokazała swe zdolności w Amsterdamie.
Podejrzane zachowanie starszej córki prezydenta Baracka Obamy znalazło się na pierwszych stronach najbardziej prestiżowych gazet i serwisów internetowych. Jak nie trudno się domyślić, przyłapanie Malii na TAKIM występku, wywołało wielkie oburzenie.
Malia Obama nie wykręci się z tej wpadki? Ostra zabawa 18-letniej córki prezydenta może kosztować ją - i jej ojca - bardzo wiele - grzmi "New York Post".
Bardziej wyrozumiali okazali się za to dziennikarze portalu News.com.au, którzy przypomnieli, że ze swoimi młodzieńczymi przygodami z marihuaną nie kryje się sam prezydent Obama:
Ojciec Malii też nie jest niewiniątkiem. Prezydent USA przyznał w swojej biografii, że w szkole średniej i college'u zdarzało mu się popalać marihuanę. Czy to oznacza, że będzie dla córki bardziej wyrozumiały od internautów?
Obamównę zbesztali też redaktorzy brytyjskiego "Daily Mirror", choć im bardziej od samego "podejrzanego" papierosa nie spodobało się, że nastolatka w ogóle wybrała się na taką imprezę.
Malia wywołała duże kontrowersje, gdy zrezygnowała z pojawienia się na konwencji Demokratów tylko po to, by wziąć udział w odbywającym się w jej rodzinnym Chicago festiwalu. Tam widziana była w tłumie tańczącej młodzieży, wykonując ruchy, które niezbyt chyba przystają młodej damie.
A wy, co myślicie o zachowaniu córki Obamy? To rzeczywiście była marihuana?
AW