Calvin Harris do tej pory reagował dość nerwowo na nowy związek swojej byłej ukochanej. Swift i Harris rozstali się nieco ponad miesiąc temu, ale piosenkarka bardzo szybko znalazła pocieszenie w ramionach seksownego Toma Hiddlestona. Świat przeżywa kolejne perfekcyjne zdjęcia pary, a Calvin Harris niechętnie odpowiada na pytania prasy i fanów o swoje uczucia. Zdarzyło mu się już trzasnąć drzwiami, gdy paparazzo spytał go, czy widział nowe zdjęcia Tay, a fanom na Twitterze zasugerował, że Swift manipuluje opinią publiczną.
A teraz nastało amerykańskie Święto Niepodległości i sieć została dosłownie zarzucona fotografiami z perfekcyjnej imprezy Taylor. Jak zareagował na nie Calvin? POLUBIŁ te zdjęcia.
Trzeba być naprawdę silnym mężczyzną, by "polubić" zdjęcia swojej ex z nogami oplecionymi wokół nowego faceta - podsumowuje "Cosmopolitan". - A może po prostu chciał pokazać jej "hej, wciąż tu jestem, ranisz mnie". A teraz każdy myśli sobie "wtf, co dzieje się z Calvinem?!".
Hm, racja, lubienie zdjęć swojej ex jest nieco dziwne. Myślicie, że Calvin zrobił to ironicznie?
JM