• Link został skopiowany

Wojciech Szczęsny pierwszy raz o ślubie: Stresik był. Potem zaskakująco: "To, że się ochajtałem, nie znaczy..."

Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna nie komentują publicznie swojego ślubu. Piłkarz jednak zdradził co nieco kolegom z drużyny. Nagranie trafiło do sieci.
Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna
Screen z Youtube.com/Łączy nas piłka/Instagram.com/Marina Łuczenko-Szczęsna

Wojciech Szczęsny , żeby wziąć ślub, opuścił zgrupowanie kadry, która przygotowuje się do Euro 2016. Miesiąc miodowy będzie musiał jednak poczekać, ponieważ piłkarz jest już w Arłamowie, gdzie dołączył do kolegów z drużyny. Na Youtube pojawił się film , widzimy na nim piłkarzy, którzy właśnie wprowadzają się do kwater. Jest wśród nich i Szczęsny - piłkarz przyznał się tam, że noszenie obrączki jest niewygodne.

Przeszkadza. Nie przyzwyczajony jeszcze jestem - powiedział. - Ale dobrze, już teraz dobrze.

Dodał też, że bardzo denerwował się przed ślubem.

Stresik był straszny. Straszny...

Nie wygląda jednak na to, żeby ślub go zmienił, w każdym razie on sam tak deklaruje.

Co wam wszystkim powiedziałem dzisiaj? - zapytał osobę zza kamery.
To, że się ochajtałeś nie znaczy, że dojrzałeś.
Dokładnie - potwierdził.

Marina Łuczenko (teraz również i Szczęsna) oraz Wojciech Szczęsny wzięli w ubiegły weekend dyskretny ślub w Grecji. Tajemnica była tak duża, że przybyli na lotnisko Okęcie goście do końca nie wiedzieli, dokąd odlecą. Na weselu zaśpiewał dla nich między innymi James Arthur.

 
Zobacz wideo

JZ

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: