Jan Kulczyk od wielu lat angażował się w działalność filantropijną. Usystematyzować te działania miała założona w lipcu 2013 roku, przez Dominikę Kulczyk, Kulczyk Foundation.
Pomaga organizacjom i ludziom efektywnie pomagać. Wspiera projekty infrastrukturalne i inwestycje społeczne w krajach rozwijających się. Dba o to, by ci, którzy otrzymują pomoc, dostali również wsparcie i wiedzę niezbędną to tego, by dalej samodzielnie zmieniać swój los - czytamy na stronie fundacji.
Jan Kulczyk wspierał również inicjatywy związane z kulturą. Jednym z ostatnich jego przedsięwzięć była rekordowa - milionowa - darowizna na budowę głównej wystawy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Życie to nie tylko obecność w strefie ekonomicznej, ale to, co jest równie ważne, a czasami może ważniejsze, żeby pamiętać o tym, co było, o tym co będzie. O tym, jak ważne są relacje między ludźmi i zrozumienie tego, że nic tak nie łączy, jak wspólna historia - mówił podczas podpisywania umowy o darowiźnie.BARTOSZ BOBKOWSKI
Biznesmen angażował się również w rozwój polskiego sortu. W lipcu 2012 podpisał umowę o współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim. Kulczyk Holding i Kulczyk Investments, na wsparcie przygotowań sportowców do czasu igrzysk w Rio de Janeiro w 2016 roku, przeznaczą 30 mln złotych. Jest to największa dotacja w historii organizacji, a także jedna z największych w historii polskiego sportu.
Idee dobroczynności udało się Kulczykowi zaszczepić w córce Dominice. W 2014 roku prowadziła ona w stacji TVN program "Efekt Domina". W każdym odcinku, razem z ekipą telewizyjną i wolontariuszami Kulczyk Foundation, odwiedzała inny kraj Trzeciego Świata. W Filipinach pomagała w odbudowie zniszczonych przez tajfun budynków mieszkalnych, w Kambodży z jej wsparciem powstawały domy dla ubogich i bezdomnych.
Uważam, że bogaci mają pewne zobowiązania wobec tych biedniejszych. To przekonanie towarzyszy mi w życiu od dawna. Sama miałam komfortowy start w życiu i zawsze uważałam, że jeśli tylko mogę powinnam inwestować w kapitał społeczny - mówiła na premierze programu.
Działania córki wspierała jej matka, pierwsza żona Jana Kulczyka, Grażyna.
Dominika od zawsze chciała pomagać. Wzbudziliśmy w Dominice chęć do niestandardowych działań, do pomagania. Każdy z nas, ja, mąż, teraz też Dominika, działa pro publico bono. Każdy z nas robi to, do czego czuje się powołany i myślę, że każdy robi to na tyle dobrze, że jest to zauważalne. W mniejszych, czy większych społecznościach, ta nasza działalność jest widoczna - mówiła w rozmowie ze stacją TVN.Cezary Piwowarski/WBF
em