Owym klientem był Paweł Deląg. Skrytykował on na FB koszulki Kupisza, twierdząc, że nadają się tylko do jednorazowego użytku . Można by pomyśleć, że taka "promocja" przed samym pokazem może wyrządzić projektantowi kilka szkód, a tymczasem...
Myśmy myśleli, że ten T-shirt z orłem już pójdzie w zapomnienie, a tu dostaliśmy tyle zamówień, że to była nasza kolejna reklama. Genialna, bo nie wyrabialiśmy się z produkcją - tak jak było na Euro. Teraz to powróciło, także jestem zadowolony. Dziękuję za darmową reklamę - powiedział Urszuli Chincz z "DD TVN" Robert Kupisz tuż po pokazie swojej najnowszej kolekcji.
Okazuje się więc, że, jak mawiała Marilyn Monroe, "nieważne jak o tobie mówią, ważne by mówili".
aga