"Miłość spełniona już nic nie rozdzieli nas" - śpiewała Iwona Węgrowska w piosence dedykowanej mężowi Krzysztofowi Madejskiemu . Śpiewała to mocno na wyrost, bo ledwie po półtora roku od pierwszego małżeństwa i nieco ponad rok od drugiego (tak, ślub brali aż dwa razy), wzięli rozwód. Raz, a dobrze. W piątek, po jedynej rozprawie, ich małżeństwo stało się historią.
Udało się, jestem po rozwodzie. Jestem gotowa już na nowy związek - ogłosiła światu szczęśliwa rozwódka.
Nie musimy wierzyć na słowo, że Węgrowska ma się świetnie. Na Instagramie pochwaliła się "wieczorem rozwodowym". Był szampan i przyjaciółki. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!
Screen z Instagram.com/Iwona WęgrowskaWęgrowska potwierdza: Rozwodzimy się. Wykończyły mnie awantury. To upokarzające dla kobiety
alex